2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Studniówka to najbardziej glamowa noc w życiu dziewczyny. Wiele dziewczyn marzy o wymyślnej sukni i wspaniałych szpilkach... ale dla niektórych dziewczyn z Minnesoty najfajniejszym butem na bal nie jest czółenka, koturn czy sandał na obcasie. To para Crocsów.
Cornelia Lutz, uczennica liceum Minneapolis South High School, uwielbia kolorowe, codzienne chodaki. Po tym, jak powiedziała swojej przyjaciółce Lilly McLaughlin rozważała noszenie Crocsów na bal aby czuć się komfortowo na parkiecie, zaczęli Strona na Facebooku przekonać kolegów z klasy, by zrobili to samo.
Początkowo na pokładzie było niewiele osób. Sera Mugeta, senior i pisarka gazety szkolnej Południowiec, napisał felieton o ruchu Kornelii i Lilly.
„Myślałem, że to trochę tandetne, ale także nieszablonowe i towarzyskie normy dotyczące obcasów, sukienek, smokingów i oxfordów” – powiedziała Sera Trybuna Gwiazd. „Myślałem, że to naprawdę zabawne, a to był tylko artykuł o noszeniu Crocsów”.
Wkrótce Crocs zorientował się, co dzieje się w South High i wysłał do szkoły 41 pudełek chodaków — czyli 500 par w ośmiu kolorach i różnych rozmiarach.
Na balu maturalnym w sobotni wieczór uczniowie z Crocs zajęli parkiet. Kornelia, założycielka tego wszystkiego, wybrała jasnoróżową parę.
„To może być nasze dziedzictwo: krokodyle na bal” — powiedziała Cornelia Trybuna Gwiazd. "To jest szalone. Jestem po prostu napompowany”.