1Sep

Oświadczenie Brocka Turnera w sprawie dotyczącej gwałtu w Stanford dowodzi, że wciąż obwinia „kulturę partyjną” za swoje czyny

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

„Żałuję, że nigdy nie byłam dobra w pływaniu ani nie miałam możliwości uczęszczania do Stanford, więc może gazety nie chciałyby pisać o mnie historii”.

W mocnym oświadczeniu końcowym ofiary ze sprawy gwałtu w Stanford, wyraziła skrajne rozczarowanie, że mężczyzna, który ją molestował seksualnie, Brock Turner nieustannie „nie okazywał szczerych wyrzutów sumienia ani odpowiedzialności za swoje postępowanie”, zarówno podczas procesu, jak i w liście oskarżonego do sądu. sędzia. Teraz, prawie tydzień po tym, jak Turner został skazany na sześć miesięcy więzienia, fragment listu, który przekonał sędziego Aarona Perskiego do wydania mu tak łagodnego wyroku został uzyskany przez Opiekun - i dowodzi, jak bardzo Turner zaprzecza.

Obwiniając napaść na „wpływ alkoholu” i „kulturę imprezową”, Turner ani razu nie przyznaje się bezpośrednio do tego, co zrobił, ani nie bierze odpowiedzialności za swoje czyny w liście. Rozpoczynając od omówienia wpływu nocy 17 stycznia 

click fraud protection
jegoTurner następnie zagłębia się w to, jak planuje być lepszym człowiekiem w przyszłości: unikając alkoholu.

"W tym momencie mojego życia nigdy więcej nie chcę mieć ani kropli alkoholu. Nigdy nie chcę uczestniczyć w spotkaniu towarzyskim, które wiąże się z alkoholem lub w jakiejkolwiek sytuacji, w której ludzie podejmują decyzje w oparciu o spożyte substancje. Nigdy nie chcę doświadczyć bycia w sytuacji, w której będzie to miało negatywny wpływ na życie moje lub kogoś innego. Straciłem dwie prace wyłącznie na podstawie zgłoszenia mojej sprawy. Żałuję, że nigdy nie byłam dobra w pływaniu ani nie miałam okazji uczęszczać na Stanford, więc może gazety nie chciałyby pisać o mnie historii."

W całym liście Turner wspomina o swojej poprzedniej karierze obiecującego sportowca io tym, ile stracił z powodu procesu. Jednak nadal obwinia alkohol i „presję rówieśników”, twierdząc, że kultura uniwersytecka jest tym, co wciągnął go w tę sytuację, a nie fakt, że dokonał napaści seksualnej na nieprzytomną kobietę za śmietnik.

„Od początku pływania byłem osobą zorientowaną na cel. Chcę wziąć to, co mogę od tego, kim byłem, zanim ta sytuacja się wydarzyła, i wykorzystać to najlepiej, jak potrafię, posuwając się naprzód. Wiem, że mogę pokazać ludziom, którzy byli tacy jak ja, niebezpieczeństwa związane z zakładaniem, jak może wyglądać życie studenckie bez myślenie o konsekwencjach, które potencjalnie musiałby ponieść, gdyby podjąć te same decyzje, które Zrobiłem. Chcę pokazać, że życie ludzi może zostać zniszczone przez picie alkoholu i podejmowanie przy tym złych decyzji. Trzeba rozpoznać wpływ, jaki na kogoś może mieć presja rówieśników i postawa konieczności dopasowania się. Jedna decyzja może zmienić całe twoje życie. Wiem, że mogę wpływać i zmieniać nastawienie ludzi do kultury otoczonej upijaniem się i rozwiązłość seksualna, która wystaje poza to, co ludzie myślą, jest podstawą bycia w college'u student."

Turner upiera się – wielokrotnie – że jego życie zostało zrujnowane z powodu jego decyzji o piciu, a nie z powodu decyzji o napaści na kogoś seksualnie. W rezultacie, zaproponowanym przez niego rozwiązaniem zapobiegania innym przypadkom gwałtów i napadów w przyszłości jest dekonstrukcja społecznych „wyobrażeń o imprezowaniu i piciu”.

 „Byłem zdruzgotany przez kulturę imprezową i ryzykowne zachowania, których doświadczyłem na krótko w ciągu moich czterech miesięcy w szkole. Straciłem szansę na pływanie w igrzyskach olimpijskich. Straciłem możliwość uzyskania stopnia naukowego Stanford. Straciłem możliwość zatrudnienia, reputację, a przede wszystkim życie. Te rzeczy zmuszają mnie, by nigdy nie chcieć postawić się w sytuacji, w której muszę poświęcić wszystko. Uczyniłbym swoją życiową misją pokazanie wszystkim, że mogę wnieść swój wkład i mieć pozytywny wpływ na społeczeństwo dzięki tym wydarzeniom, które się wydarzyły. Nigdy nie przejdę przez wydarzenie, w którym dałoby to komuś możliwość zakwestionowania, czy naprawdę mogę być lepszy dla społeczeństwa. Nie chcę, żeby nikt, mężczyzna czy kobieta, nie musiał doświadczać destrukcyjnych konsekwencji podejmowania decyzji pod wpływem alkoholu. Chcę być głosem rozsądku w czasach, w których postawy i z góry przyjęte wyobrażenia o imprezowaniu i piciu są już ugruntowane. Chcę, aby młodzi ludzie wiedzieli, tak jak ja nie, że rzeczy mogą przejść od zabawy do ruiny w ciągu jednej nocy."

Ostatecznie Turner wierzy, że może przyczynić się do rozwoju społeczeństwa poprzez edukowanie innych uczniów na temat „destrukcyjne konsekwencje podejmowania decyzji pod wpływem alkoholu”. Ale jako ofiara w sprawie powiedział Opiekun, ten sposób myślenia całkowicie mija się z celem i tylko dodatkowo przyczynia się do podsycania kultury gwałtu i normalizacji obwiniania ofiar.

"Ludzie muszą wiedzieć, że taki sposób myślenia jest niebezpieczny," powiedziała. „To groźne. Bardziej niż moje emocje, to moje bezpieczeństwo, bezpieczeństwo wszystkich innych. Nie tylko ja czuję się smutny i pokonany. To szczery strach”.

Resztę wypowiedzi Turnera możesz przeczytać na stronie: Opiekun.

Z:Kosmopolityczne USA

insta viewer