2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Wielu jest bardzo zdenerwowanych po hołdzie „In Memoriam” na gali Oskarów w 2020 roku. Jak Billie Eilish zaśpiewała cover „Yesterday” zespołu The Beatles, na scenę pojawiły się zdjęcia tych, których w tym roku straciliśmy w świecie kina. Ale w grupie brakowało dwóch wielkich nazwisk: Luke'a Perry'ego i Camerona Boyce'a.
"Cameron Boyce??? Dlaczego o nim zapomnieliście?”, napisał były Cameron Jessie współgwiazda Skai Jackson na Twitterze. „Byłoby miło, gdyby został uznany… Smh. #Oskary"
Cameron Boyce??? Dlaczego o nim zapomnieliście? Byłoby miło, gdyby został doceniony... Smh. #Oskary
— Skai (@skaijackson) 10 lutego 2020 r.
Cameron zmarł w lipcu po tym, jak we śnie miał napad padaczkowy. Jego praca w filmach takich jak Potomków franczyza sprawiła, że fani poczuli, że zasługuje na włączenie go do hołdu.
Tymczasem nieobecność Luke'a była równie szokująca, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego rolę w
„Wyobraź sobie, że twoja ostatnia rola jest nominowana do najlepszego filmu, a akademia wciąż cię nie zauważa. #LukePerry zasługuje na znacznie lepsze” – napisał jeden z fanów na Twitterze.
wyobraź sobie, że twoja ostatnia rola jest nominowana do najlepszego obrazu, a akademia wciąż cię pomija. #Luke Perry zasługuje na znacznie lepsze.
— 🪐 | bIm (@delilahistired) 10 lutego 2020 r.
Akademia nie wydała jeszcze oświadczenia w sprawie zaniechań.
Śledź Carolyn na Instagram.