1Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
To była letnia przerwa — weekend największego festiwalu muzyki country w Nevadzie. Ta sobota, 25 lipca, zaczęła się dość niewinnie dla Hanny Lottritz, studentki Uniwersytetu Nevada w Reno. 20-latek spotkał się z przyjaciółmi na mecz w piłkarzyki. Później grupa zjadła razem kolację, po czym udała się na festiwal muzyczny Night in the Country w pobliskim mieście.
Poszli na koncert Joe Nicholsa i Jake'a Owena, gdzie Hanna wypiła kilka piw. Pod koniec występu miała trochę szumu, ale nie czuła się tak „dobrze”, jak niektórzy z jej przyjaciół, którzy zaczęli pić wcześniej tego dnia.
Odeszła od swoich przyjaciół i pojechała na kemping, gdzie bawiła się kolejna grupa kumpli, głównie facetów. Hannah, która mówi, że jest z natury osobą konkurencyjną, zaczęła rzucać whisky jak jeden z chłopców.
„Obiecałem, że przepiję [ich]” – wspomina Hannah. Około 23:30 jeden z moich znajomych i ja widzieliśmy, kto zdoła wypić najdłuższy łyk z butelki Black Velvet Whiskey”.
Wszystko po tym jest rozmyte, fragmenty scen zebranych przez Hannę od znajomych. Nie pamięta reszty nocy. Nie pamięta, jak upadła po wypiciu kubka Solo pełnego whisky, zabraniu jej do namiotu medycznego na festiwalu lub lotu do Renown Regional Medical Center w Reno.
Kiedy przybyła do szpitala, Hanna miała pięciokrotnie wyższe stężenie alkoholu we krwi i cierpiała na ostrą niewydolność oddechową. Lekarze myśleli, że umarła mózg.
Hanna niedawno obchodziła swoje 21. urodziny. Nie koktajlami czy shotami, ale otwarciem na temat jej bliskiej śmierci z alkoholem w wzruszający wpis na blogu. Teraz w pełni wyzdrowiała czuje się szczęśliwa, ale wie, że „są inni, którzy nie będą mieli tyle szczęścia”.
Tej pamiętnej nocy Hanna zapadła w śpiączkę. Kiedy obudziła się 24 godziny później, bolesna rurka wsunęła się w jej gardło; jej ręce były skrępowane, więc nie mogła go zdjąć. Jej nadgarstki były czarno-niebieskie od szturchania igłami do badań krwi. „Pierwszą rzeczą, jaką pamiętam, jest to, że mama trzymała mnie za rękę i mówiła, że wszystko będzie dobrze” – pisze Hanna.
Rura uniemożliwiała jej rozmowę. Musiała przejść test oddechowy, zanim można go było usunąć, a pierwszego nie zdała, co wydłużyło jej ekstremalny dyskomfort o kilka godzin.
„Lekarze i pielęgniarki powiedzieli mi, jakie mam szczęście, że żyję” Hanna pisze. „Pytali mnie, czy próbowałem się zabić, pijąc tak dużo. To pytanie uderzyło mnie najbardziej. Z mojego łóżka szpitalnego na Oddziale Intensywnej Terapii moje oczy otworzyły się na powagę nieodpowiedzialnego postępowania z alkoholem”.
Jej opis przejścia stał się popularny, a ojcowie powiedzieli, że podzielą się jej słowami ze swoimi nastoletnimi córkami, a rówieśnicy utożsamiający się z zachowaniem Hanny, wyrażający własną wdzięczność za to, że dzisiaj żyją, mimo podobnych błędów. Niezliczone blogi i media opisały jej historię, twierdząc, że jest ona zbyt ważna – „zbyt blisko domu” dla niektórych – by się nią nie dzielić.
„Mogłam łatwo zostać wykorzystana, kiedy zemdlałam” — wspomina Hanna w swoim eseju. Mogła zostać pozostawiona, by „odespać”, zdanie, które Hanna słyszała zbyt wiele razy – i dokładnie to, co stało się z 17-letnią Shelby Allen, która zmarł po zrobieniu 15 kieliszków wódki. „Dziś żyję, bo moi przyjaciele pomogli mi”.
[przez href=' http://www.usatoday.com/story/news/nation-now/2016/01/13/students-essay-near-death-binge-drinking-goes-viral/78731866/' target='_blank">USA dzisiaj']
Z:Dzień Kobiet w USA