1Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
W ten weekend z okazji Dnia Kolumba, czyli moja jesienna przerwa, spontanicznie kupiłem bilet lotniczy do domu Rochester, Nowy Jork. Przerwę spędziłem w domu, we własnym łóżku z kotem, spotykając się z moimi starymi przyjaciółmi. Wraz z domowymi wygodami odwiedziłam dziadków i przysięgam, że im starsza, tym bardziej szalona staje się moja babcia.
Stałam na podjeździe z obojgiem dziadków i na chodniku był pluskwa. Mój dziadek patrzy w dół i mówi: „Och, myślę, że to śmierdzący błąd. Laura, czy kiedykolwiek wyczułaś śmierdzącego robaka? Bardzo śmierdzą, kiedy są całkowicie zmiażdżone. Wzruszyłem ramionami. Właśnie wtedy moja babcia nadepnęła na robaka, patrzyła na niego przez chwilę, podniosła go i zaczęła machać nim przed moją twarzą. — No cóż, śmiało, powąchaj, Laur. Następnie zaczyna wąchać robaka i mówi: „Myślę, że po prostu pachnie trawą. Nie sądzisz, że to po prostu pachnie trawą?” Niewiarygodne. Spędziłem przerwę jesienną z martwymi owadami trzymanymi pod nosem.
Ale to nie pierwszy raz, kiedy moja rodzina wydaje się trochę niekonwencjonalna. Wakacje spędzam w domku mojej rodziny w Orillia, Kanada, gdzie mamy dom nad samym jeziorem. Kiedy miałem około 13 lat, moi kuzyni i ja próbowaliśmy łapać żaby w strumieniu. Więc brodziliśmy i bawiliśmy się przez chwilę w wyściełanej liliami wodzie wypełnionej kaczymi chwastami. Poszedłem zmyć brud w jeziorze i zauważyłem, że mam śliską czarną rzecz przyklejoną do mojej kostki. Zajęło mi chwilę zorientowanie się, że to pijawka. Właściwie pijawka przykleiła mi się do kostki — zacząłem panikować, martwiąc się, że zacznie ssać moja krew, a potem umrę (tak nawiasem mówiąc, tak się nie dzieje, ale hej, miałem 13 lat i przerażony).
Więc zacząłem krzyczeć, żeby moja mama przyszła mi pomóc, podczas gdy moi kuzyni stali i śmiali się. Moja mama przybiegła i zapytała, co się stało. Kiedy jej pokazałem, kazała mi tam poczekać, chciała wziąć aparat i zobaczyć, czy sól naprawdę ma pijawkę do oderwania. Nie trzeba dodawać, że nie czekałem na aparat ani solniczkę. Znalazłem sandał kuzyna i zeskrobałem bezkręgowiec ze skóry.
Więc patrząc wstecz na te poprzednie wydarzenia, zacząłem się zastanawiać, czy skończę jak moja mama lub babcia? Czy będę uczyć moje dzieci lub wnuki, jak oskórować rybę lub łowić haczyk?
Czy Twoja rodzina robi coś, co uważasz za nienormalne lub niekonwencjonalne? Jak sobie z tym radzisz?
Bez smrodu i pijawek,
Laura
Internetowy stażysta